Wirus komputerowy jest potężnym narzędziem, które może powodować ogromne straty oraz zniszczenia w cyberświecie. Kilkadziesiąt lat temu ludzie nie mieli świadomości zagrożeń, które wywołują infekcję. Zabezpieczenia systemu operacyjnego praktycznie nie istniały. W tym artykule przedstawiamy Ci pierwszego wirusa komputerowego. Zapoznaj się z tekstem!
Czym jest wirus komputerowy?
Wirus komputerowy jest szkodliwym oprogramowaniem, które wykorzystuje system operacyjny i przeprowadza w nim niechciane i niepożądane operacje, a także zmiany zaprogramowane przez twórcę tego wirusa. Podobnie jak ma to miejsce w biologii, prawdziwy wirus nie tylko infekuje organizm, czyli komputer, ale również rozprzestrzenia się. Zastanawiając się, czym jest wirus pod względem fizycznym, można stwierdzić, iż jest to fragment szkodliwego dla użytkownika komputera kodu. Oczywiście niektóre wirusy jedynie irytują osobę, która korzysta z komputera lub Internetu, jednak jeszcze inne mogą poważnie zagrozić bezpieczeństwu danych przechowywanych na przykład na twardym dysku bądź też w chmurze. Szkodliwość złośliwego oprogramowania polega na tym, że może ono nie tylko stworzyć zagrożenie dla Ciebie, ale także dla Twoich znajomych, którym na przykład przesyłasz wiadomości e-mail.
Wirus może na przykład wykraść Twoje osobiste dane, powielać pliki, utrudniać korzystanie z komputera, a nawet niszczyć fizyczne podzespoły Twojego komputera. To ostatnie jest akurat możliwe na przykład poprzez wymuszenie niekorzystnych ustawień w BIOS. Wiele osób rozpoznaje infekcję po tym, że komputer działa znacznie wolniej. Nie zawsze jednak obecność szkodliwego oprogramowania jest tak widoczna. Wiele zależy bowiem od tego, co zaplanował jego twórca. Z tego też powodu tak ważne jest zaopatrzenie się w skuteczny program antywirusowy, który ochroni między innymi Twoje dane.
Sieć ARPANET i pierwsze wirusy komputerowe
Pierwszy wirus komputerowy nazywał się Creeper. Napisał go Bob Thomas w 1971 roku. Stworzył on wtedy robaka, który działał w systemie TENEX (TOPS-20) w sieci ARPANET. Celem programu było sprawdzenie idei samoreplikującego się oprogramowania. W związku z tym, gdy stworzono pierwszego wirusa komputerowego, nie powodował on żadnych negatywnych skutków. Po czym jednak użytkownik komputera mógł poznać, że miał do czynienia z wirusem komputerowym? Otóż zainfekowane komputery wyświetlały komunikat o treści „I’M THE CREEPER. CATCH ME IF YOU CAN”.
W odpowiedzi na to, że Creeper jako wirus rozprzestrzeniał się w błyskawicznym tempie, Ray Tomilinson opracował pierwszy na świecie program antywirusowy. Nazwał go Repaer. Co ciekawe, ten program również rozprzestrzeniał się za pośrednictwem sieci ARPANET, wyszukiwał Creepera, a następnie usuwał go.
Pierwszy na świecie przykład złośliwego kodu — Elk Cloner
Elk Cloner to pierwszy wirus komputerowy, który infekował komputery „na dziko”. Zasada jego działania była taka, że po pięćdziesiątym uruchomieniu gry z zainfekowanej dyskietki wyświetlał wiersz o wirusie. Kopia złośliwego kodu zapisywała się natomiast w pamięci RAM komputera. W sytuacji, gdy do urządzenia została podpięta niezainfekowana dyskietka, złośliwe oprogramowanie szybko ją infekowało.
Pierwszy wirus komputerowy dla systemu DOS — Brain
Oprócz Creepera oraz Elk Cloner warto wspomnieć również o programie Brain, który został wypuszczony na system operacyjny DOS. Został on odkryty na pecetach w roku 1986. Napisali go Pakistańczycy, a dokładniej Amdaj Farooq Alvi oraz Basit Farooq Alvi. Wypuścili swojego wirusa, który z założenia miał sprawdzać zabezpieczenia systemu operacyjnego DOS, a także przeciwdziałać nielegalnemu kopiowaniu oprogramowania medycznego, które stworzyli bracia. W tym przypadku złośliwy kod atakował dyskietki błyskawicznie po wczytaniu ich przez zainfekowany komputer. Co ciekawe, na ekranie komputera pojawiały się dane kontaktowe do twórców złośliwego oprogramowania. Bardzo szybko otrzymali oni mnóstwo połączeń telefonicznych od rozwścieczonych użytkowników, których urządzenia zostały zainfekowane wirusem komputerowym.
Podsumowanie
Pierwsze wirusy komputerowe rozpowszechniały się, mimo że wykorzystanie Internetu nie było powszechne. Bardzo często poruszały się one z wykorzystaniem dyskietek i infekowały ogromną liczbę komputerów. W tamtym czasie nie wyrządzały również zbyt dużych szkód i nie kradły wrażliwych danych. Z biegiem lat coraz więcej cennych i poufnych informacji zaczęło znajdować się na dyskach twardych komputerów, a także w Internecie.
Pomimo że ludzie zabezpieczają się hasłami, nigdy nie wiadomo, czy cenne dla Ciebie informacje nie przedostaną się na przykład do publicznej cyberprzestrzeni. Jeżeli przechowujesz na swoim urządzeniu ważne informacje (na przykład bankowe lub osobiste), Twoje urządzenie do swojego działania potrzebuje solidnego oprogramowania antywirusowego. W obecnych czasach zagrożeń ze strony złośliwego oprogramowania jest bowiem znacznie więcej niż w opisanych w tym artykule historiach. Inwestycja w solidną ochronę urządzeń elektronicznych jest ważniejsza niż kiedykolwiek wcześniej.