“W końcu się wyśpię!” – to zdanie najczęściej pada, kiedy rozpoczynamy urlop. Każdy wyobraża sobie, że bez obowiązku wyjścia do biura codziennie obudzi się wypoczęty i wyspany. Jak się okazuje, to czy jesteśmy wypoczęci, nie zależy tylko od tego, ile godzin śpimy. Lekarze mówią, że dorosły człowiek potrzebuje osiem godzin snu. Jeśli codziennie idziemy spać i wstajemy o tej samej porze, nawet mniej godzin snu pozwoli nam być wyspanym. Od czego więc zależy jakość naszego snu? Co nam najbardziej szkodzi?
Stres – największy wróg dobrego snu
Rzeczy, przez które możemy mieć problem z zasypianiem, jest wiele. Z niektórych możemy sobie nawet nie zdawać sprawy. Sprawdźcie zatem, czy może któraś z nich dotyczy Was.:
- Godzina spania – czas pomiędzy 22:00 a 23:00 godziną to czas, kiedy organizm dorosłej osoby jest przygotowany do snu, ponieważ poziom melatoniny jest najwyższy.
- Temperatura – dogodne warunki to sen w temperaturze 17-19 stopni Celsjusza. Należy nie zapominać o odpowiedniej cyrkulacji powietrza i wentylacji w miejscu snu.
- Za duża ilość kofeiny i papierosów – zarówno kawa, jak i papierosy działają na organizm pobudzająco.
- Aktywność fizyczna – ćwiczenia, wykonywane mniej niż trzy godziny przed snem, mogą sprawić, że w porze snu nadal będziesz pobudzony.
- Drzemki – należy unikać długich drzemek w ciągu dnia. Odsypiając, zaburza się rytm snu i czuwania, odbierając w ten sposób możliwość pełnego zrelaksowania się w nocy.
- Korzystanie z urządzeń elektronicznych – przeglądanie przed snem telefonu, komputera czy tabletu powoduje naświetlenie oczu. Sprawia to, że nasza siatkówka odbiera to jako światło naturalne, a co za tym idzie, nie pozwoli nam zasnąć.
- Stres.
Ten ostatni czynnik jest najtrudniejszy do zwalczenia, ponieważ często stresujemy się czymś podświadomie. Wtedy hormon stresu nazywany CRH nie pozwoli nam zasnąć. Skutkiem podwyższonego poziomu CRH jest zwiększona aktywność współczulnego układu nerwowego, szybsze bicie serca, potrzeba większej ilości tlenu, a my mamy ochotę wstać, a nie leżeć. Za nasz sen odpowiedzialna jest m.in. melatonina. To ona reguluje nasz zegar biologiczny. Naukowcy twierdzą, że im więcej światła, tym mniej melatoniny. Zatem pokój, w którym śpimy, powinien być dokładnie zaciemniony. Wtedy produkcja melatoniny się zwiększa, a to już pierwszy krok to uporania się z bezsennością.
Dlaczego więc będąc na długo wyczekiwanym urlopie, nie możemy czasem zasnąć? Zazwyczaj winowajcą jest nasz telefon. Niezliczona liczba powiadomień z Facebooka czy Instagrama może przywrócić o zawrót głowy. Dodatkowo maile, które przychodzą bez względu na porę dnia czy nocy. Większość z nich to nic nieznaczące oferty reklamowe, ale irytujący sygnał powiadomienia musi wybrzmieć. Można spróbować wyciszyć telefon, ale jeśli raz usłyszymy wibrację, podświadomie będziemy czekać na kolejny. To tak jak z porannym budzikiem. Włączamy drzemkę i idziemy dalej spać, ale wiemy, że on zaraz ponownie zadzwoni, więc nasz sen nie jest głęboki.
Co więc zrobić, aby snu z powiek nie spędzał nam smartfon? Najlepiej zainstalować program, który będzie selekcjonował to, co przychodzi na nasz telefon.
Takie rozwiązanie proponuje nam G DATA Mobile Security, która zapewnia kompleksową ochronę przed niepożądanymi połączeniami i smsami. Funkcja filtra połączeń głosowych i wiadomości sms, sprawdzi które połączenia są dla nas istotne i o których warto nas powiadomić. Istnieje także możliwość zablokowania niektórych numerów – np. tych z pracy.
Dzięki temu nasz telefon jest bezpieczny, a my mamy szansę się wyspać – same plusy.
Śpij spokojnie
Jaki jest więc przepis na długi i głęboki sen? Mniej stresu! Urlop bierzesz po to, aby wypocząć. Zapomnij na chwilę o obowiązkach, które czekają na ciebie w pracy. Oddaj się przyjemnością, wyłącz telefon i śpij spokojnie!
